Markę buduje się latami. Ukoronowaniem tego procesu jest sytuacja, kiedy brand ląduje na pozycji "top of mind", czyli staje się pierwszym skojarzeniem dla swojej kategorii produktowej. Najlepszym tego przykładem jest Google, który jest automatyczną odpowiedzią dla większości ludzi na pytanie o wyszukiwarkę internetową. Startup Questpass opracował metodę znaczącego wpływania m.in. na rozpoznawalność i postrzeganie marki w grupie docelowej, znaną jako questvertising. Zmiana jest widoczna już po pierwszej kampanii, po której reklamowany brand staje się dla istotnej części odbiorców "top of mind". Skuteczność tej metody została sprawdzona we współpracy z agencją Bluerank.
Co ważne, 20% kampanii zostało zrealizowane na użytkownikach adblocków, do których potrafi dotrzeć nasza system reklamowy. Adblockowcy wykazali się o 50% większą chęcią do przejścia na stronę Rainbow już po rozwiązaniu. Wytłumaczeniem jest tu mechanizm banner-blindness, czyli ślepoty reklamowej. Osoby nie korzystające z adblocków intuicyjnie uczą się ignorować reklamy. Ten mechanizm jest dużo słabszy wśród użytkowników programów do blokowania reklam, którzy z większą ciekawością patrzą na te reklamy, którym udało się do nich przebić.
Adam Majewski, założyciel Questpass
W ultra konkurencyjnych kategoriach, do których z pewnością należy turystyka, wzmacnianie świadomości marki w początkowych punktach styku Customer Journey jest niezbędne do prowadzenia skutecznych działań marketingowych. Jako skuteczne rozumiem tutaj działania zakończone zakupem w ramach naszej oferty. Dlatego questvertising posiada potencjał, żeby stać się integralną częścią, obowiązkowym etapem wstępnym prowadzenia niemal każdej kampanii digital
Zbigniew Nowicki, Co-Managin Director w Bluerank
Questpass rozwija swoją metodę od 2018 roku, wcześniej także pod szyldem Adquesto. W ostatnim czasie start-up wziął udział w akceleracji programu Startup Spark w Łódzkiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej. – Szukamy młodych firm, które potrzebują dużego biznesu, aby zdobyć doświadczenie i zweryfikować swoje technologiczne założenia z realnymi potrzebami rynku
Agnieszka Sygitowicz, Wiceprezes ŁSSE